Wiadomości

Poniedziałek, 11 lutego 2013

Rajsko - Ostatki w Rajsku, czyli tak się bawią nasze panie

 


Oj, działo się w tłusty czwartek w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Rajsku podczas tradycyjnego babskiego combra. Dziewiętnastą już edycję tej kolorowej imprezy zorganizowała Rada Kobiet Przy Miejsko-Gminnym Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Oświęcimiu.

 

Tym razem przedstawicielki 15 kół gospodyń wiejskich z gminy i miasta oraz zaproszeni goście biesiadowali w rajskiej strażnicy.

  

„Nasza tradycyjna, 19-ta już babska biesiada to taka zabawa, że mucha nie siada.  

Będzie huczna i wesoła, bo się zjechały miejskie i gminne koła, 

a gości co dzisiaj są tu razem z nami, czym chata bogata z godnością witamy. 

W Rajsku u strażaków znów my się spotkały i zapustne pączki będziemy zjadały. 

Chwała Rajskowiankom, że się poświęcają i całą wyżerkę dla nas urządzają. 

Będą śpiewy, żarty, tańce, toast wypijemy i razem wspólnie poszalejemy. 

Do szalonych tych wyczynów niech się dołączą nasze wójciny.

 

 

Więc się bawmy, zapomnijmy bóle, troski, bo już kończy się karnawał, bo to są zapusty i nasz coroczny babski comber” – tymi zgrabnym wierszykiem wszystkich zebranych przywitała Halina Skrzypczyk, przewodnicząca Rady Kobiet, której towarzyszył Stanisław Chowaniec (prezes MG ZKiOR). To właśnie ten duet przed kilkunastu laty zainicjował babskie combry w naszej gminie.

 

Fantazyjnie poprzebierane panie, chóralne śpiewy, tańce, dobre jedzenie – tak pokrótce można by scharakteryzować czwartkowy babski comber w Rajsku. Zabawa udała się znakomicie.

 

Wójt Małgorzata Grzywa przypomniała, iż ten wieczór należy się kobietom za ich całoroczną pracę i zaangażowanie w życie lokalnej społeczności. W dowód wdzięczności dla aktywności kół gospodyń, na ręce przewodniczących pani wójt wręczyła książki kucharskie – dla każdego koła innego autora. Podarunki przekazała także zastępca prezydenta Oświęcimia Maria Pędrak.

 

Gospodynie z poszczególnych sołectw podczas żywiołowych występów na rajskiej scenie pokazały, że bawić potrafią się znakomicie i nie brakuje im poczucia humoru.

 

Nieliczni na sali panowie, wśród nich m.in. przewodniczący rady gminy Piotr Śreniawski, otrzymali kotyliony. Prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Rajsku Zygmunt Stanclik wraz z sołtysem Maciejem Majerskim  odegrali skecz, który raz na zawsze przekonał niedowiarków, że obu panom nieobcy jest bakcyl aktorski.

 

Już dziś z niecierpliwością czekamy na to, co się zdarzy podczas przyszłorocznego, jubileuszowego, 20. combra babskiego.