Gminna uroczystość, którą poprowadziła Weronika Sporysz, dyrektor OKSiR Gminy Oświęcim, miała miejsce 4 września pod Pomnikiem Poległym w Boju pod Rajskiem.
Wśród osób przybyłych na uroczystość byli: wójt gminy Oświęcim Mirosław Smolarek, poseł na Sejm RP Dorota Niedziela, delegacja powiatu oświęcimskiego na czele z wicestarostą Teresą Jankowską oraz radni powiatu, wiceprezydent miasta Oświęcim Andrzej Bojarski, radni gminni, zastępca wójta gminy Oświęcim Halina Musiał oraz delegacja Urzędu Gminy Oświęcim, sołtysi gminy Oświęcim, dyrektorzy jednostek organizacyjnych gminy oraz dyrektorzy szkół i przedszkoli, delegacja Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych koła: w Oświęcimiu, Brzeszczach i Kętach, delegacje Wojskowego Centrum Rekrutacji w Oświęcimiu oraz 112. Batalionu Lekkiej Piechoty w Oświęcimiu, delegacja Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej, Fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci, Grupy Operacyjnej Kęty, Grupy Alfa NB Polska Piechota Morska oraz klasy wojskowej z PZ nr 2 SOMSiT w Oświęcimiu. Jak co roku, tym którzy zginęli w boju pod Rajskiem hołd oddały delegacje miejscowych organizacji: KGW, OSP, LKS i Bractwa św. Barbary.
W sposób szczególny powitano na uroczystości przedstawicieli rodzin uczestników bitwy pod Rajskiem, rodziny: porucznika Zygmunta Reimschussla z Kęt i Żywca oraz strzelca Józefa Gasidło z Kęt.
W trakcie uroczystości przed Pomnikiem Poległym w Boju pod Rajskiem głos zabrał wójt gminy Oświęcim, Mirosław Smolarek, który nawiązał do wydarzeń historycznych, do jedynego boju wojny obronnej września 1939 roku na naszym terenie. Akcentował – jak ważna jest pamięć o polskich żołnierzach i rola współczesnych mieszkańców, którzy mają obowiązek ją zachować dla potomnych.
- Po raz kolejny obchodzimy rocznicę boju pod Rajskiem, największej bitwy na ziemi oświęcimskiej, w której zginęli nasi rodacy. Nie byli obojętni temu, co się zdarzyło 1 września i stawili zacięty opór, aby utrzymać naszą Ojczyznę w wolności. Mimo przeważającej siły wroga nie złożyli broni. Dali świadectwo ogromnego męstwa, przywiązania do wartości takich jak miłość do Ojczyzny, braterstwo. To są żołnierze, o których powinniśmy pamiętać na co dzień. Dzięki Grupie Operacyjnej Kęty, przedstawicielom, którzy są z nami dziś obecni powstała książka „Bój pod Rajskiem 1939 rok”. Trafi ona do naszych szkół, biblioteki publicznej gminy Oświęcim – po to, by pamięć o bohaterach września 1939 roku nigdy nie została zapomniana. Jesteśmy im winni ogromną wdzięczność – mówił podczas uroczystości pod pomnikiem wójt gminy Oświęcim Mirosław Smolarek.
Prowadząca uroczystość Weronika Sporysz, dyrektor OKSiR Gminy Oświęcim przypomniała obecnym historię bitwy pod Rajskiem, przybliżając jej szczegóły.
Centralnym punktem obchodów oddania czci poległym polskim żołnierzom podczas bitwy pod Rajskiem z przeważającymi siłami wroga było złożenie wiązanek kwiatów pod pomnikiem przez licznie przybyłe delegacje. Były one reprezentowane przez osoby uczestniczące w tej cyklicznej uroczystości.
4 wrzenia 1939 roku w Rajsku doszło do walki pomiędzy polskimi żołnierzami ze zgrupowania majora Piotra Ryby i jednostkami 5 Niemieckiej Dywizji Pancernej Wehrmachtu. Wydarzenie to zakwalifikowano, jako tzw. bój spotkaniowy. Polakom udało się zniszczyć i uszkodzić kilka wrogich czołgów, które nacierały coraz ostrożniej, oczekując na osłonę własnej piechoty i artylerii. Straty polskie wyniosły 70 poległych i kilkunastu żołnierzy, którzy utonęli w Sole. Śmierć dosięgła również siedmiu mieszkańców wsi. Straty niemieckie są trudne do oszacowania. Jeżeli nie były one wysokie, to z całą pewnością należy je uznać za dotkliwe. Bitwa pod Rajskiem zahamowała postępy niemieckiej dywizji pancernej, której sztab musiał ulec reorganizacji, co dało czas polskim oddziałom na przegrupowanie i przygotowanie do obrony na kolejnym odcinku przed Krakowem.